czwartek, 13 maja 2010

Kogiel-mogiel



Ostatnio byłam w odwiedzinach u rodzinki, która jest szczęśliwą posiadaczką swoich kur a więc także i swoich jajeczek, które notabene uwielbiam. Jakoś tak przy okazji wspominania dawnych czasów naszła nas ochota na kogiel-mogiel - taki babciny, pyszna delikatna piana ze świeżych wiejskich jajek ( wiejskich nie tylko z nazwy ) z dodatkiem cukru i kakao. To jeszcze jeden nie zapomniany smak z dzieciństwa.

Kogiel-mogiel

2 jajka
3 łyżki cukru
łyżka kakao

Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Żółtka utrzeć na gładką masę z cukrem i kakao a następnie delikatnie wymieszać z pianą z białek. Kogiel-mogiel gotowy.

Przy okazji zastanawiam się co było pierwsze jajko czy kura???

I jeszcze jedno zdjęcie kurczaczków nie mam pojęcia ile tygodni mają ale są jeszcze bardzo malutkie :)

3 komentarze:

  1. nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam kogiel mogiel.. 10 lat? na pewno więcej. cudowny to był smak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia! Oj, przywołałaś słodki smak dzieciństwa! Kiedy wracałam ze szkoły moja kochana babcia zawsze kręciła mi kogiel mogiel, z kakao. Od tamtych czasów go nie jadłam... Muszę przywrócić ten smak!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie - to smak dzieciństwa:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wizytę i pozostawiony komentarz :)