środa, 29 sierpnia 2012

Greckie warsztaty z Teo Vafidisem


W sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach kulinarnych dla blogerów w pięknym Pałacu Kościeszy w miejscowości o wdzięcznej nazwie Przyjaźń. Spotkanie poprowadził sam mistrz Teo Vafidis, który zabrał nas w kulinarną podróż po Grecji. Mieliśmy okazję przygotowywać dania na oryginalnych greckich produktach - bardzo różniących się smakiem od tych ogólnie dostępnych w sklepach. Doskonała oliwa, pyszny ser feta, smaczne oliwki Kalamata i niesamowita herbata z greckim szafranem na długo zapadnie mi w pamięć. Podzieleni byliśmy na grupy, które dobrał sam Mistrz. W mojej grupie znalazła się Tosia z "Burczy mi w brzuchu"-klik i Piotr z bloga "Damsko-męskie spojrzenie na kuchnię i dom"-klik. Wspólnie przygotowaliśmy Krewetki z Orzo, naparem Krocus Kozanis i serem feta. Inne grupy przygotowały pyszny deser wiśniowo-czekoladowy z sera Manouri, filet z kurczaka z cukinią, porem, suszonymi pomidorami, oliwkami Kalamata i świeżymi ziołami oraz Tzatziki. Dziękuję za to spotkanie organizatorom tego wydarzenia: firmie Kenwood, przesymaptycznej Joli Bałachowkiej oraz T. Dekerowi za słodki poczęstunek i firmie Winiary za upominki. Z niecierpliwością czekam na kolejne takie warsztaty:)





piątek, 24 sierpnia 2012

Marynowane jabłka do mięs


Produkcja przetworów na zimę ciągle w toku, tym razem proponuję jabłka w słodko-winnej zalewie. Świetne do mięs szczególnie do drobiu. Ważne jest aby wybrać jabłka twarde, żeby nie rozpadły się podczas pasteryzowania. Uwielbiam je w całości ale większe można śmiało podzielić na części. Oprócz gotowych jabłek można wykorzystać marynatę- można polać nią mięso podczas pieczenia a nabierze ono pyszną złotą skórkę. Przepis znaleziony na serwisie Uroda i zdrowie-klik zdecydowanie dodaję do ulubionych.

Marynowane jabłka do mięs
jabłka- koniecznie jędrne twarde i zdrowe
1 l wody
35 dag cukru
0,5 łyżeczki soli
3 łyżki octu 10% (można zastąpił czubatą łyżeczką kwasku cytrynowego)

do słoika
1 goździk
2-4 ziarenka pieprzu czarnego
2 ziarenka ziela angielskiego

Jabłka umyć, większe pokroić na części, usunąć gniazda nasienne i poukładać dość ciasno z słoikach. Dodać przyprawy. Z podanych proporcji ugotować zalewę i zalać nią jabłka. Szczelnie zakręcić i pasteryzować około 20 minut. Jeżeli jabłka się rozpadają skrócić czas pasteryzacji do 15 minut. 



wtorek, 21 sierpnia 2012

Sałatka ogórkowa II


Moja bardzo mała aktywność w blogosferze nie oznacza, że przestałam gotować - co to to nie. Wpadłam w wir wekowania ogórków, buraczków i poza tym stałam się posiadaczką działki. Przez ostatni czas każdą wolną chwilkę spędzałam na działce - karczowałam, wycinałam, zbierałam ślimaki, walczyłam z gigantycznymi pokrzywami i ogromną wierzbą. Sporo pracy kosztowało mnie i męża doprowadzenie jej do aktualnego stanu, gdyż teren nie był użytkowany przez jakieś 10 lat, a jeszcze mnóstwo pracy przed nami. Musimy się uwijać ponieważ wielkimi krokami zbliża się jesień, a to przecież najlepsza pora na sadzenie drzewek i krzewów. Nigdy nie miałam działki, więc wszystkiego muszę uczyć się krok po kroku, ale tak bardzo zapałałam chęcią jej posiadania, że jestem dobrej myśli, że powolutku nabierze ona upragnionego kształtu. No ale nie od razu Kraków zbudowano :)
Wracając do tematu ogórków, to propozycja na nieco bardziej wyrazistą w smaku sałatkę. Przepis pochodzi ze starego zeszytu mojej mamy, który nieco ostatnio odświeżyłam:)

Sałatka ogórkowa
4 kg ogórków ze skórką
4 ząbki czosnku
2 łyżki soli
1 szkl cukru
1 łyżeczka pieprzu czarnego mielonego
1 szkl octu
garść natki pietruszki
garść koperku
gorczyca

Ogórki poszatkować na cieniutkie plasterki, czosnek przecisnąć przez praskę, pietruszkę i koperek drobno posiekać. Wszystkie składniki oprócz gorczycy wymieszać ze sobą i odstawić na ok 4 godziny, żeby puściło sok. Do słoików wsypać odrobinkę gorczycy i powkładać sałatkę wraz z sokiem. Pasteryzować około 10-15 minut.